– Bałeś się? – Pewnie, że tak. Ale przyznać się do tego, to przecież obciach. – Czego się bałeś? Schodziłeś przecież całe Tatry, łącznie z jaskiniami. – No tak, ale widziałem na filmikach, jak to wygląda u speleologów: czołganie się po błocie, przeciskanie przez szczeliny w skałach… Nigdy tego nie robiłem i najnormalniej w świecie miałem stracha. Ale dzisiaj, czyli kilka dni po powrocie z tej jaskini, zaczynamy planować następny wypad. Jeśli chcesz przyśpieszyć schnięcie […]
Tadeusz Piotrowski 1954-2023
W tamtym roku poprosiłem Tadeusza Piotrowskiego o napisanie mi wstępu do albumu. Poprosiłem żeby to nie był tekst o mnie, tylko o nim, bo to u niego uczyłem się technologii starych mistrzów. Nie powiedziałem mu tego że w ten sposób chciałem go jakoś wyeksponować i pokazać jak wiele mu zawdzięczam. Teraz jest dla mnie bardzo smutna okazja żeby ten tekst opublikować, bo 19 lutego Tadzik odszedł. Stara technologia malarstwa skończyła się, kiedy farby zostały wtłoczone do tub i stały […]
Galernicy i oprawcy
To zawsze było dla mnie frustrujące, a czasem nawet trafiał mnie szlag. Wystawy…Znajdziesz fajny profil ramy, a potem wystarczy jedna wystawa, na której nie jesteś obecny przy montażu i demontażu, i ramy nadają się już tylko na przemiał.Jak nie osłonisz zawieszek, to na bank kolejna rama zaliczy „pazury zaniedbań i bezmyślności”. I będzie dobrze, jeśli przy okazji nie dostanie się sąsiedniemu obrazowi, bo przecież stałym elementem wielu wystaw jest domino. Czyli… – zanim […]
Sąsiadka rozwaliła mi system
Sąsiadka rozwaliła mi system. Jest profesjonalistką. Najstarsze malowidła pierwszych artystów mają kilkadziesiąt tysięcy lat. Wszystkie je – te z jaskiń w Indonezji czy RPA, i te z Hiszpanii albo Francji – łączy użycie naturalnego pigmentu ziemnego, czyli odmian rdzy. A konkretnie: ochry we wszystkich jej odcieniach, od żółtych i czerwonych przez brązowe po czarne. Współczesne obrazy trwają zaledwie setki lat. W porównaniu z naskalnymi rysunkami to zaledwie mrugnięcie okiem. Moim pierwszym kryterium w wyborze pigmentu […]
Szkoła Tadeusza Piotrowskiego
W Olsztynie dołączyłem do prywatnej szkoły, którą w 1981 roku założył Tadeusz Piotrowski (na zdjęciu). On sam skończył Wydział Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. W jego szkole imienia Cennino Cenniniego studiowaliśmy przede wszystkim technologie starych mistrzów malarstwa. Tadeusz prowadził prawdziwy szkolny dziennik (taki z zakładką na nazwiska), w którym zaplanował problemy do rozwiązania. Jednym z naszych pierwszych zadań było dekatyzowanie płótna przed nałożeniem gruntu. Ale po co? Szare lniane płótno, […]
Rozwód
Kiedyś przywiązałem się bezgranicznie do fotografii. Byliśmy ze sobą tak długo… Fascynując się nagą kobietą, w ciągu tych lat zmajstrowaliśmy światłem sporo szkiców. Napędzaliśmy się nawzajem entuzjazmem i w podskokach podchodziliśmy do nowych projektów. Staliśmy się sobie bardzo bliscy. Tak bardzo, że aż nie wiedziałem, jak jej delikatnie powiedzieć, że stała się dla mnie zbyt banalna, zbyt przewidywalna, po prostu zbyt łatwa. Zamknąłem za sobą drzwi i rozstaliśmy się bez orzekania […]