Pierwsi artyści jako narzędzia do naniesienia swoich rysunków na ścianę jaskini użyli węgla drzewnego. Nie byłoby węgla, gdyby nie ognisko. Gdyby nie ognisko, prehistoryczni twórcy nie widzieliby, co tym węglem rysują. Od kiedy rysuję, zawsze ogromną frajdę sprawia mi nakładanie węgla i manipulowanie nim. Węgiel potrafi wydobyć z siebie nieporównywalną skalę szarości – od czystych świateł po głębokie aksamitne czernie. Gdy usunąć z niego wypalony rdzeń, ton czerni potrafi stać się jeszcze głębszy. […]
AKT – PUKAĆ! CZEKAĆ!
Dawno, zarąbiście dawno temu, artysta numer jeden podniósł z wygaszonego ogniska niepozorny kawałek spalonej gałęzi (możliwe, że stało się to dzień po tym, jak jaskiniowcy wprowadzili ognisko do swoich miejscówek). Coś pykło mu w głowie i trzasnął na ścianie jaskini rysunek. Tak było w odległej prehistorii, ale jeszcze dzisiaj studenci w akademiach sztuk pięknych stają przed nagą modelką z takim samym kawałkiem węgla drzewnego… W budynku akademii na niektórych drzwiach do pracowni można […]