Czarny piasek

– Bałeś się? – Pewnie, że tak. Ale przyznać się do tego, to przecież obciach. – Czego się bałeś? Schodziłeś przecież całe Tatry, łącznie z jaskiniami. – No tak, ale widziałem na filmikach, jak to wygląda u speleologów: czołganie się po błocie, przeciskanie przez szczeliny w skałach… Nigdy tego nie robiłem i najnormalniej w świecie miałem stracha. Ale dzisiaj, czyli kilka dni po powrocie z tej jaskini, zaczynamy planować następny wypad. Jeśli chcesz przyśpieszyć schnięcie […]

Węgiel prosto z młyna

Teraz kule wracają do młyna, a węgiel przyda się do ucierania farb, do podmalówki, do monotypii, do gąbki i pacynki, do blendera, do suchego pędzla albo szmacianej sakiewki z ryżem, która naprószy czarnym pyłem, i do… Nie chce mi się więcej wymieniać, bo chyba skończy się jak zwykle na farbie, pędzlu i przecierkach. Tyle ten pył może, a wygląda jak zwykłe wysypisko sadzy.

Biel ołowiowa

Biel ołowiowa była u starych mistrzów podstawowym składnikiem potrzebnym do urabiania białej farby. W malarstwie laserunkowym najczęściej jest używana na etapie ekranu (jednobarwnej podmalówki, na którą nakładane są prześwitujące warstwy z pigmentem). To farba półkryjąca, dlatego nadaje się doskonale również do miękkich przejść między jasnymi i ciemnymi tonami. Położona strukturalnie w szczytowych partiach obrazu, efektownie podbija światła i faktury. Elementarzowymi przykładami pokazywanymi w szkole Tadeusza Piotrowskiego były detale […]

Ekran porzuconego obrazu

Technika laserunku różni się od innych technik malarskich tym, że:– farba składa się jedynie z pigmentu i spoiwa,– nie ma w sobie żadnych wypełniaczy,– jest nakładana wieloma warstwami. Pod farbą znajduje się „ekran”, czyli jednokolorowa podmalówka.Światło musi się przebić przez warstwy półprzezroczystych powłok – i powrócić do widza.Dopiero wtedy, gdy odbije się od ekranu i trafi do oka, może kokietować odbiorcę luminacją zmieszanych pigmentów. Jak witraż potrzebuje podświetlenia, żeby kolor […]

Szkoła Tadeusza Piotrowskiego

W Olsztynie dołączyłem do prywatnej szkoły, którą w 1981 roku założył Tadeusz Piotrowski (na zdjęciu). On sam skończył Wydział Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. W jego szkole imienia Cennino Cenniniego studiowaliśmy przede wszystkim technologie starych mistrzów malarstwa. Tadeusz prowadził prawdziwy szkolny dziennik (taki z zakładką na nazwiska), w którym zaplanował problemy do rozwiązania. Jednym z naszych pierwszych zadań było dekatyzowanie płótna przed nałożeniem gruntu. Ale po co? Szare lniane płótno, […]

Begin typing your search term above and press enter to search. Press ESC to cancel.

powrót do góry